Badania pokazują, że tylko 1 polski przedsiębiorca na 10 przygotował w pełni swoją firmę i rodzinę na wypadek swojej śmierci lub śmierci wspólnika. Aż 90 % firm, niezależnie od ich wielkości i formy prowadzenia, nie przetrwa takich okoliczności.
Śmierć kluczowych osób w firmie najczęściej doprowadzają firmę do bankructwa, a rodzinę wpędzają w kłopoty prawno-finansowe. Dzięki eksperckiej wiedzy z dziedziny prawa spadkowego, podatkowego oraz finansowego można tych zagrożeń skutecznie uniknąć lub w znacznym stopniu je ograniczyć.
O bezpieczeństwie firmy może zadecydować już sama forma prawna prowadzenia biznesu
Najpopularniejszą, ale i zarazem najbardziej ryzykowną formą prowadzenia biznesu jest jednoosobowa działalność gospodarcza lub 2-osobowa spółka cywilna. Śmierć właściciela lub wspólnika powoduje nieodwracalne zamknięcie firmy z mocy prawa, co równoznaczne jest z brakiem możliwości osiągania dochodów z działalności, co więcej wszystkie umowy, zezwolenia i koncesje automatycznie zostają wypowiedziane, a spłaty kredytów, leasingów i pożyczek mogą zostać postawione w tryb natychmiastowej spłaty.
W spółkach kapitałowych i osobowych z co najmniej 3 wspólnikami, śmierć wspólnika powoduje albo konieczność spłaty udziałów, co prowadzi niejednokrotnie spółkę do bankructwa, albo konieczność prowadzenia biznesu z rodziną wspólnika, która może nie mieć kompetencji ani umiejętności do prowadzenia biznesu.
Co zrobić, by prawo spadkowe nie zrujnowało firmy i rodziny?
Każda firma posiada słabe punkty, które niosą realne zagrożenia. Wykrycie ich i podjęcie działań ochronnych, ograniczających ryzyko zapewnia dobrze przygotowany plan sukcesji.
- Zachęcamy właścicieli firm do podjęcia działania już dzisiaj, kiedy mogą o wszystkim decydować sami. Zaplanowanie sukcesji zapewnia rodzinie bezpieczeństwo, a firmie dalsze funkcjonowanie oraz zachowanie jej rodzinnego charakteru na kolejne lata działalności, bez względu na zaistniałe okoliczności.
Bożena Jasińska