Konstytucję biznesu zweryfikuje praktyka


Konstytucję biznesu zweryfikuje praktyka Rząd przyjął pakiet ustaw składających się na tzw. Konstytucję biznesu. Zdaniem Konfederacji Lewiatan jest on tylko wycinkiem rzeczywistości prawnej, w której działają przedsiębiorcy. Może stanowić pewien impuls dla administracji, natomiast sam w sobie nie rozwiąże problemów wynikających m.in. ze skomplikowanych przepisów podatkowych, prawa pracy czy ustaw branżowych w sektorach regulowanych. - Bardzo pozytywnie oceniamy współpracę z Ministerstwem Rozwoju podczas prac nad przygotowaniem Konstytucji biznesu. Konsultacje społeczne przeprowadzono w sposób modelowy. Resort rozwoju pomimo opóźnień w pracach nad projektami nie bagatelizował wątpliwości zgłaszanych m.in. przez stronę społeczną, tylko dążył do ich wyjaśnienia i rozstrzygnięcia jeszcze na etapie prac resortowych, tak aby do Sejmu trafił możliwie najlepiej przygotowany dokument. Niestety, taki tryb pracy nad projektami ustaw jest raczej wyjątkiem, czego doświadczamy na co dzień – mówi Krzysztof Kajda, dyrektor departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan. Lewiatan pozytywnie odnosi się do intencji jakie przyświecały Ministerstwu Rozwoju podczas prac nad przygotowaniem Konstytucji biznesu. Pracodawcy popierają wszelkie inicjatywy zmierzające do utworzenia nowych lub wzmocnienia istniejących kanałów współpracy pomiędzy administracją a środowiskiem przedsiębiorców. Nie można jednak mówić o żadnej rewolucji czy przełomowej zmianie. Autorzy pakietu zmian zdecydowali się na podejście ewolucyjne, na co pracodawcy zwracali uwagę od początku prac nad Konstytucją biznesu. Wiele regulacji inkorporowano z obecnie obowiązujących ustaw, w tym kluczowe dotyczące kontroli przedsiębiorców, a nowe często nie będą odgrywały tak istotnej roli jak pierwotnie zapowiadano (np. kompetencje Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców czy zasady opracowania projektów ustaw z zakresu prawa gospodarczego). - Doceniamy jednak, że krok w kierunku poprawy relacji państwo-biznes został wykonany. Zgadzamy się, iż kompleksowe uregulowanie, na poziomie ustawowym, praw przedsiębiorców - w postaci zasad prawnych - może mieć istotny wpływ na wykładnię i praktyczne stosowanie wszystkich przepisów prawa odnoszących się do podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej i może przynieść pozytywne efekty – dodaje Krzysztof Kajda. Projektowane rozwiązania należy traktować jako szansę odejścia od gospodarczo i społecznie szkodliwego stereotypu stawiającego przedsiębiorczość i przedsiębiorców w opozycji do organów i instytucji państwa. Kluczowym będzie jednak praktyka obowiązywania nowych regulacji, bowiem dopiero wtedy możliwa będzie rzetelna ocena czy szansę tę wykorzystaliśmy. - Popierając prace resortu rozwoju nie możemy jednak abstrahować od praktyki ostatnich kilkunastu miesięcy pracy rządu i parlamentu. Z jednej strony rząd zapowiada bowiem nowe otwarcie w relacjach z biznesem a równolegle forsuje lub popiera niekorzystne dla przedsiębiorców prawo (m.in. podatki sektorowe - z czego jeden zakwestionowany przez Komisję Europejską, zakaz handlu w niedziele, aptekę dla aptekarza, nowe wysokie opłaty w egzekucji komorniczej, zaostrzenie sankcji za pomyłki popełnione przy rozliczeniach podatkowych czy też ograniczenia dla firm wynikające z projektu ustawy organizowaniu zadań na rzecz obronności państwa) – przypomina Krzysztof Kajda. Należy także pamiętać o bardzo niskiej jakości konsultacji społecznych - rząd kluczowe projekty forsuje bardzo często jako projekty poselskie, a jeżeli decyduje się na ścieżkę resortową konsultacje odbywają się zazwyczaj w sposób naruszający ustawę o organizacjach pracodawców oraz ustawę o Radzie Dialogu Społecznego. Każdej inicjatywie, której celem jest poprawa warunków prowadzenia działalności gospodarczej należy dać szansę. Konfederacja Lewiatan deklaruje współpracę i wsparcie merytoryczne w dalszych pracach parlamentarnych nad Konstytucją biznesu. Konfederacja Lewiatan